wtorek, 27 grudnia 2016

Thailand 2016


Phuket, 27.12.2016

Witam Was moje Kochane! / moi Kochani!

Dzisiaj na lunch pojechaliśmy do najlepszej chyba sałatkowni na wyspie, czyli do We Cafe. Zamówiłem sobie sałatkę cesarską i sodę italiano . Było wyśmienite i mało kaloryczne, a na pewno bez tłuszczowe. 
Po takim śniadaniu, pojechaliśmy do Motocross Phuket, gdzie Julek 💖😘  grzmiał jak szalony! Bardzo dobrze mu szło: robił nawet down hill - e! 😁 Adaś 💖😘 z kolei jeździł na swoim nowym rowerze - prezencie od Aniołka. Był też bardzo zadowolony. Tobias przebudował tor motocrossowy. Jest teraz bardziej przestronny i trudniejszy. 
Lecz Juleczek 💖😘  wyglądał na podekscytowanego i nie bojącego się podjąć wyzwanie. 

We Cafe 
 to zamówiłem 😉 
 lokal w sąsiedztwie 
 qadzik 
 żona Tobiasa przygotowuje Julka na crossa 
 cross dla większego 
 coś dla widzów 😉 
 nowy wystrój, nowe przeszkody... 
 down hill Julka 
 piesek dostał wyżerę! 😄 
 detal 
 J. 💗💝 

Zapraszam też na FB:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz