wtorek, 3 stycznia 2017

Thailand 2017


Phuket, 3.01.2017

Witam Was moje Kochane! 💏💗 / moi Kochani!💗😉

Co u Was?

U mnie wszystko ok. Na lunch Pani U. 💗💑  ugotowała przepyszną potrawę z ryżu, mięsa, jajka sadzonego i warzyw. Do tego podała pieczone, świńskie kawałki.
Następnie zagłębiłem się w książce Gwiazda Strindberga
Wypiłem kawkę💗, a później ruszyłem na spacer o kijkach. Skończyły mi się jogurty naturalne, więc miałem motywację. A poza tym chciałem się przejść. 
Z górki poszło mi dość łatwo. Drobne schodki, zaczęły się pod górkę 😏 Ale spoko, dałem radę! 💪 Kupiłem sobie mały zapasik. 
Aby odpocząć i naładować akumulatory, zatrzymałem się w Ali' s BBQ gdzie wypiłem szejka ananasowego. 

Zapraszam do oglądania zdjęć, komentowania i rozpowszechniania, a także na FB:

- Dziękuję! 😃

lunch 💗 
 niektóre banany dojrzały 👌 
 jogurty naturalne (kupiłem sobie w Family Marcie) na stole w Ali' s BBQ
  + szejk ananasowy! 💗


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz