piątek, 23 września 2016

Poland 2016


Kraków, 24.09.2016

Witam Was moje Kochane! / moi Kochani!

U mnie wszystko ok. Od rana była u mnie Babcia. Zrobiła porządek z moimi nogami, natarła mnie i poszliśmy na spacer po osiedlu. Jednak nie wziąłem apartu. 
Później pojechaliśmy na obiad i z Dziadkiem na rehabilitację. 
Ćwiczyłem z Panem Szymonem. D. gdzieś poszedł (załatwić swoje sprawy), a ja zostałem. Były ładne praktykantki!!! Gadałem z nimi, ćwiczyłem i było miło. 
Po przyjeździe do domu, zjadłem maliny polane mlekiem, zalałem je kefirem/zsiadłym mlekiem i patrzyłem na romantyczny zachód słońca.

Zapraszam do oglądania, komentowania, a także na FB:

maliny w polewie 
 kefir/zsiadłe mleko 
 selfie 

Widoki z okna:
begonia - stale kwitnąca

 zachód słońca  
 ląduję  
mój amatorski filmik: 

 osiedlowe boisko 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz