czwartek, 1 października 2015

Tajlandia 2015


Zrzutka zdjęć

Od 24.09.2015

Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani! ;)

Co u Was?



U mnie wszystko ok :) Ach, te dni tak szybko lecą i ciągle się coś dzieje…

24 - go załapałem się na pyszne krewetki w cieście z sosem słodko-pikantnym i z surówka z marchewki <3 (+ krojone pomidory). Był to rarytas z Book Cafe. Zjadłem razem z Arturem ;) 
Następnie pojechałem na spacer. Zacząłem od odwiedzin mojego znajomego Polaka Jasia. Cyknąłem mu i Jego żonie Tajce fotkę. Jadąc dalej natrafiłem na nie wielkie naczynie z ryżem i wodą - to dla duchów zmarłych. Tajowie wierzą, że jak się żyję z duchami za pan brat, to jest ok. 
Wieczorem byłem w barze.












-----------------------------------------------------------------

25.09.2015 - wzięła nas Małgosia <3 :* (Adasia <3 :*i mniedo siebie do domy. Julek <3 :* był w tym czasie u kolegi
Pojechaliśmy do C. H. Big C. Najpierw wszamaliśmy lunch, później M. <3 :* poszła zrobić zakupy, a ja zostałem miejąc "na oku" A <3 :* i popijając mrożoną kawkę <3
Wieczorem byłem u fryzjerki i zgoliłem się na glacę :D na ok. 2 mm. A co! przecież odrosną, a i będę miał spokój przez dłuższy czas!  


















 -
----------------------------------------------------------------

26.09.2015 -

Następnego dnia byłem z Adasiem <3 :* na łełku. Nie daleko office' a. Jest tam trochę piasku, w którym A. <3 :* lubi się bawić. 
Wieczorem byłem z Darem, Agą i Sebkiem na basenie z jacuzzi >:D







----------------------------------------------------------------

27.09.2015

Tego dnia byłem umówiony na lunch z moją znajomą Tajką :* z baru. 
Również byłem w barze, gdzie wypiłem piwko ;)  











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz