piątek, 31 marca 2017

Thailand 2017


Phuket, 31.03.2017

Witam Was moje Kochane! 😘  / moi Kochani! 😉

U mnie wszystko ok. Mój najmłodszy brat Adaś 💗😘   pojechał do przedszkola rano. Natomiast trochę starszy, ale młodszy brat Julek 💗😘   ma labę od szkoły. Oczywiście najchętniej cały dzień by przebomblował przed komputerem grając w/oglądając na Youtubie Call of Duty. Na całe szczęście ma też najstarszego brata, który trochę mu przeszkadza: mówi mu: - Rusz się sprzed kompa! albo może byśmy się przeszli na spacer? etc . 
Było dzisiaj bardzo upalnie. Temperatura odczuwalna była maksymalnie 40 stopni C! Czyli standard. Gdy słońce przeszło na drugą stronę domu zacieniwszy mniejszą część tarasu, J. 💗😘  jeździł na hulajnodze. 
Popołudniu przyjechał kolega Adaś z przedszkola. Wyjechałem "wyprowadzić Bat-Mobile" na spacer. Jak zwykle skierowałem się ku Top Team. ćwiczyłem ostro! Najpierw na ławeczce 240 brzuszków, potem po 100x z ciężarkami 4 kilogramowymi na każdą rękę. Na samiuśki koniec została mi praktyka ciosów Boksu tajskiego. Ćwiczyłem z trenerem "Yopai, yopai" 😁  Jak zwykle superancko się trenowało i jestem bardzo zadowolony. 
Wracając do domu, ujrzałem cudowny zachód słońca. Zrobiłem 6 zdjęć samego zachodu. Może lekko przesadziłem? 😲

Zapraszam do oglądania zdjęć / komentowania / na FB:

śniadanie mistrzów 😋 
 thai lunch 😋 
 widoki na spacerze 
 pieski 💕 
 "Bat - Mobile" zaparkowany przy brzegu ulicy 
 zachód słońca 
 plumeria biała nocą 
 smażony ryż z papryczkami chilli 😋


A co u Was? 😮

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz