Phuket, 3.03.2017
Witam Was moje Kochane! / moi Kochani!
Co u Was?
Tego dnia byłem popołudniu na spacerze. Nic nie kupowałem. Poprosiłem o zgodę na publikację zdjęcia Tajkę masażystkę, moją znajomą. Zgodziła się.
Ująłem też storczyki, czyli orchidee rosnące w pobliżu.
U Tonego zamówiłem shake' a ananasowego. Był tak dobry, że nie zdążyłem go uchwycić i została sama szklanka.
Wieczorem byłem w Porcie Chalong. Wypiłem piwko ze Stevem i rozpoznałem Chinkę Chai! 😘
Zapraszam też na FB:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz